top of page
WERONIKA WALIJEWSKA
Jaka jest Twoja recepta na spokój ducha?
Bardzo chciałbym taką znać ha ha. Należę raczej do osób które jeśli nie pracują i się nie rozwijają popadają w lekka panikę. Okres kwarantanny staram się zapełnić możliwie jak największą
ilością kreatywnych działań. Oczywiście poświęcam ten czas również na odpoczynek ale w głównej mierze skupiam się na rzeczach, na których do tej pory nie starczało mi czasu. Dni zapełniam filmami związanych ze sztuka, mam w końcu czas na przejrzenie i zarchiwizowanie zdjęć z podróży, przesadziłam wszystkie rośliny, zrobiłam porządki w szafie. Dużo zawdzięczam mężowi, który jest moja największą oazą spokoju. Male rzeczy ale dają poczucie stabilności i chociaż w pewnym stopniu trzymają w ryzach mój wewnętrzny chaos.
bottom of page